wtorek, 9 grudnia 2014

Indie

W końcu dochodzą moje Rosje do adresatów. Zostały mi jeszcze dwie z ośmiu. Kilka dni pusto w skrzynce. Za to dzisiaj aż trzy karteczki swapowe. Pierwsza to jest pocztówka urodzinowa od Renaty z Mumbaju, w Indiach. Czterolistna.... nie to trzylistna koniczynka na szczęście, ciekawe co za robal siedzi za liściem?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz