wtorek, 30 grudnia 2014

Fiji

30.12.2014
Zamykam mój trzymiesięczny udział w Postcrossingu, egzotycznym akcentem.
Nadawcą tej swapowej pocztówki jest Michelle, mieszkająca w Suva, stolicy Fiji.
Jest to państwo wyspiarskie otoczone licznymi rafami koralowymi. Mieszkańcy to zlepek różnych narodowośći. Utrzymują sie głownie z turystyki i rolnictwa. Mają najbardziej rozwiniętą gospodarkę na Pacyfiku. Wydobywa się tu też złoto i srebro.
Na wyspie dominuje protestantyzm i hinduizm.
Ze względu na panujący tutaj gorący  klimat, większą część wysp stanowią wiecznie zielone lasy tropikalne, w których rosną palmy, parocie, bambusy. Temperatura w styczniu i lutym często przkracza 30 stopni.





Dowiedziałam się że moja pocztówka dotarła do Ghany, i w okolice Jeziora Bajkał.







Rosja

31.12.2014
Na zakończenie roku, dostałam dwie pocztóweczki. Jedną w ramach Postcrossingu z Rosji, a druga to mój swap z Michelle.
Pocztówka z Rosji, o nie typowym obrazku. Przysłała mi ją Anastazja, mieszkająca w Sankt Petersburgu. Jest to miasto w Rosji, położone nad Zatoką Fińską. Przez UNESCO został ogłoszony ósmym najbardziej atrakcyjnym turystycznie miastem świata.
Kilkadziesiąt wysp na których leży miasto, połączonych jest 396 mostami. Z tego względu Petersburg określany jest jako Wenecja Północy.
Piękne zabytkowe miasto, z wieloma komplekasami parkowo-pałacowymi. A ja na pocztówce dosatałam...zajączki. Właściwie to nie znam się na tego typu pocztówkach. Dojrzałam choinkę, więc to nie Wielkanoc. Anastazja napisała że to jest ich słodka tradycja. Dzieci dzień przed świętami przebierają sie w stroje karnawałowe.
Muszę dodać że pocztówka z najlepszego druku, w większym formacie, szła do mnie tylko trzy dni.
Ale nie wiem czy przypadnie mi do gustu.




poniedziałek, 29 grudnia 2014

Moja pocztówka

29.12.2014
Mój blog składa się głównie ze swapowych pocztówek. Najczęsciej są to dalekie kraje, gdzie panują tylko dwie pory roku. Userzy najczęciej proszą o pocztówki o tematyce zimowej. W Szczecinie takich pocztówek jak na lekarstwo.
Postanowiłam stworzyć własną pocztówkę zimową. Nie wiedziałam na co się zdecydować. I wyszło mi tak...
Mam ich sporo, dość sztywne, nawet niezłe, temat zima. Na rewersie nie ma linijek adresowych, znajduje sie tylko logo firmy, która je wydrukowała. Myślę że w Afryce sie spodobają. Ale nie wiem jak u nas w kraju. Co o tym sądzicie?




Kolorado

29.12.2014
 Nie mogłam się doczekać na tę pocztówkę swapową. Przysłała mi ją Julia, która mieszka w  miasteczku Kolorado Spring , w Ameryce. Znajduje sie ono u podnóżna Gór Sklalistych, i jest stolicą hrabstwa El Paso.
 Chciałam dostać pocztówkę z Wielkiego Kanionu, a otrzymałam kartkę o podobnej tematyce. Największą atrakcja turystyczną Kolorado jest Ogród Bogów. O dziwo, jest to park miejski, o unikalnych walorach, znajdujący się w obrębie miasta. Znajdują się tu niesamowite, o osobliwym krztałcie bryły skalne  w kolorze cegły.  Rozciąga się tu przepiękny widok na Pikes Peak. Jeden z najbardziej znanych szczytów w Górach Skalistych.
Jest to czterotysiecznik na którego szczyt prowadzi droga. Julia napisała, że obydwa miejsca widzi z okien swojego domu. Kocham takie widoki.
Pocztówka zanim dotarła do mnie, została uszkodzona. Poprostu ktoś lub coś ją urwało. Nie mniej jednak jest boska.





Estonia

29.12.2014
Ostatnia pocztówka z Poscrossingu to też Estonia, i też to samo miasto. Jaki urodzaj...
Ten zimowy krajobraz przysłała mi Daire. Napisała że święta w tym roku u nich be śniegu, podobnie jak w Polsce. Czeka ona z utęsknieniem na śnieg. Jest ona przeciwniczką pocztówek turystycznych, widoków na miasto., zabytków. Uważa, że są bardzo nudne.


Mogę tylko dodać że miasteczko Haapsalu, jest określane mianem "Wenecjii krajów bałtyckich".


Niemcy

29.12.2014
Niemcy potrafią mnie zaskczyć. Czasem nawet bardzo, i to  w pozytywnym znaczeniu tego słowa.
Najpierw był kangurek a teraz bawól.
Zapewne nie jest to bawół afrykański, bo na pocztówce aura zimowa.
Moja mina była bezcenna. Najpierw zdziwienie, a pózniej zaczęłam się śmiać. To zwierzątko, w jakimś stopniu przypomina mi, samą siebie. Nie jest tak źle, włosy ufarbowałam, ale kolor był sparany jak futerko tego bawołu. Została mi jeszcze grzywka do ogarnięcia, jeśli będę zwlekać, to niedługo będę miała pocztówkową wersję swojego portretu.
Ale...to chyba jest Jak ??? Sama juz nie wiem. Sugrując się po napisie na pocztówce...
Tą zabawną pocztówkę przysłali mi Frank i Suzanne, mieszkający w Siegen. Miasteczko położone jest w rejonie Pólnocnej Nadrenii. Są wielbicielami wszystkich zwierząt. Posiadają dwa koty, Stellę i Lunę, których zdjęcia dołączone są do pocztówki.
I co o tym sądzcie?



Estonia

29.12.2014
Tuż przed świętami dostałam kilka pocztówek. Tak na prawdę, to nie spodziewałam się , że jeszcze coś do mnie dotrze przed końcem roku. Dzisiaj ze skrzynki wysypały mi się aż cztery pocztówki. Trzy w ramach Postcrossingu, i są to Niemcy, oraz Estonia w podwójnym wydaniu, oraz jeden swap z Kolorado .

Pierwsza pocztówka przywędrowała do mnie z Estonii. Nadawcą jest Riina, która mieszka w Haapsalu, niewielkim miasteczku położonym  na zachodnim wybrzeżu. Z trzech stron otoczone jest przez wody Morza Bałtyckiego. Jest uznane za jedne z najlepszych uzdrowisk. Posiada ciepłe wody termalne. Kuracjusze mogą korzystać z kąpieli błotnych i borowinowych.
 Miasto samo w sobie, nie jest miejscem ciekawym. Na większą uwagę zasługuje Zamek Biskupi (1279 r.), w którym nie straszy, A szkoda...
Miasto zbudowane jest tak, że większość uliczek prowadzi do morza. Gdzie możemy podziwiać słynną plażę Afrykę.
A na pocztówce wiewiórka. W takim jeszcze zimowo-świątecznym wydaniu. Znaczek też w tym klimacie. Jestem na tak.







wtorek, 23 grudnia 2014

Curacao

23.12.2014
Ostania pocztówka swpowa, która jest dla mnie wielką niespodzianką.
Ponieważ dostałam ją od Lisette mieszkającej w Curacao. Jest to userka, do której dawno temu wysłałam wiadomośc na Postcrossingu. Podałam jej od razu moje namiary. Jednak nie otrzymałam żadnej wiadomości od niej czy zgadza się na wymianę. Jak również nie znam jej adresu. Napomnę tylko że nie loguje się ona  od trzech lat na portalu.....
Curacao  jest terytorium zależnym od Holandii, leży na Karaibach w archipelagu Małych Antylii .
Na pocztówce obraz olejny przedstawiający Curacao. Autorką jest znana w tamtejszej społeczności malarka , Merly Trappenberg. Jej miłość do tej wyspy była tak silna, że porzuciła dobrze płatny zawód, i zmieszkała tutaj. Nie tylko maluje, także rzeźbi.
Podwójny ZONK . Oceńcie sami.




Indie

23.12.2014
Na tą pocztówkę czekałam najbardziej . Przysłał mi ją Vijayant, który mieszka w Indiach w miasteczku Jodhpur, znane jako Sun City, w stanie Radżastan, na skraju pustyni Thar.  I to właśnie kolejna osoba , która mnie poprosiła o swap.
Jodhpur ma wiele atrakcji tutysycznych, i dużo ciekawych miejsc do zwiedzania. Ale ja dostając już pocztówki z Indii, i nie mająć Tadz Mahal, nie chciałam nic innego. Uparłam się jak osioł i koniec. Miał trochę kłopotu, bo nie miał tej pocztówki, ale dostał ją specjalnie dla mnie od znajomego mieszkającego w Agra.
Vijayant to z wykrztałcenia prawnik mocno zaangażowany w działalność na rzecz praw człowieka. Zapalony alpinista. Jest typowym wyznawcą hinduizmu. Napisał że był ostanio na weselu u kuzyna, które razem z tradycjami trwało kilka dni.
Indie to inny świat, inna mentalność ludzi, inne zwyczaje. Bardzo duża mieszanka kulur, i narodowośći.
Tadz Mahal, najsłynniejsza budowla Indii na świecie. Mam i ja.  Duży plus za znaczki.
Zapowiada sie dłuższa korespondencja. Ciekawe czy on też się ucieszy z mojej pocztówki, tak jak ja?








Bahamy

23.14.2014
Nadawcą tej pocztówki swapowej jest Melony, mieszkający w Nassau, położonej na wyspie New Providence. Nassau jest to największe miasto i stolica  Bahamów. Melony jest bankierem. Kolekcjonuje pocztówki, książki  kucharskie i cherbatę. Pocztówka przedstawia chyba flaminga, bo nie mam żadnej wiadomości.






Filipiny

23.12.2014
Bardzo się cieszę że dostaję pocztówki swapowe. A jeszcze bardziej kiedy moje docierają do adresatów. Z Joy mieszkającą na Filipinach, umówiłyśmy się na dwie, jedna urodzinowa (bo mamy urodziny w tym samym czasie), a druga w ramach zainteresowań.
Joy mieszka w miasteczku Legazpi , położonym w rejonie Bicol, na południowo-wschodnim wybrzeżu wyspy Luzon, nad Oceanem Spokojnym. Nad miasteczkiem króluje wulkan Mayon. Jest to bardzo aktywny, niebezpieczny, starowulkan w prowincji Albay. W 2000 roku miejsce to uznane zostało za Park Narodowy  . Jego wysokośc wynosi 2463 m.n.p.m, i przez wielu jest uważany za najpiękniejszy wulkan naświecie. Muszą tam być niesamowite widoki...
Pocztówka jak najbardziej w moim typie. Bardzo dużą niespodzianką, na tej pocztówce są autografy i pozdrowienia od kilkunastu osób. Nie spodziewałam się tego. Oto moja magiczna pocztówka...
Joy bardzo się postarała, bardzo duży plus.






Druga pocztówka to typowa kartka na urodziny, z grubszego kartonu i w większym formacie. W Szczecinie leje od kilku dni, więc te znaczki się odkleiły i leżały w skrzynce. Póżniej dopiero zorjentowałam się że nakleiłam odwrotnie. Ale pocztówki od tej samej osoby, więc nie było problemu. Ciekawe czy moje już się doczołgały na Filipiny?


Rumunia

23.12.2014
Tą pocztówkę przysłała mi Daniela mieszkająca w stolicy Rumunii, w Bukareszcie.  Misto słynie z wielu nietypowych zabytków, ale ja dostałam właśnie to...chyba zasugerowała się ona moją profesją.  Napisała tylko pozdrowienia z Rumunii i numer ID.
Znaczki na plus.





Czechy

23.12.2014
Drugą pocztówkę też w ramach Postcrossingu, przysłała mi Nadia, mieszkająca w miejscowości Studenka w Czechach.
 Jest to niewielka miejscowośc na granicy dwóch  regionów historycznych, Śląska i Moraw.
Nadia od wielu lat zbiera pocztówki i lubi muzykę metalową. Po przeczytaniu mojego profilu jest zaskoczona że lubię łowić ryby.... nie ona jedna ;)
Pocztówka to reprint słynnego obrazu " Skubanie piór"  J. Maska. Zwyczaje regionalne i stroje są, więc nie mam sie do czego przyczepić...ale znaczki, no właśnie te znaczki... są ekstra.








Niemcy

23.12.2014
Dzisiaj szczęscie mi dopisało. Listonosz był aż dwa razy. W skrzynce na listy znalazłam osiem pocztówek, w tym trzy w ramach Postcrossingu, pozostałe to swapy.
A wiec pokolei...
Tą pocztóweczkę przysłał mi Wolfgang, mieszkający w Magdeburgu ,nad rzeką Łabą w Niemczech. Jest urzędnikiem pracującym w ministerstwie do spraw społecznych. Lubi sport.
Miasto położone jest w północno-środkowej części kraju, niedaleko Berlina. Kiedyś było to jedno z najbogatszych miast Europy. Posiada wiele atrakcji turystycznych i sporo zabytków.
Na pocztówce ratusz w Magdeburgu, otulony lekko zimową szatą. Przed ratuszem w barokowej galeryjce znajduje sie kopia Jeżdźca Magdeburskiego. Orginał przeniesiono do muzeum.
Pocztówka ładnie wypisana, życzenia urodzinowe i świątecznie.
Tak prywatnie całkiem nie przepadam za... Niemcami. Ale pocztówka mi sie podoba. Nie omieszkam pochwalić się też znaczkami typowo świątecznymi.



czwartek, 18 grudnia 2014

Tajlandia

18.12.2014
Ta pocztówka przywędrowała do mnie z Bangkoku stolicy Tajlandii. Przysłała mi ją Nutnicha w ramach swapu.
 Bangkok często określany jest mianem miasta aniołów i rezydencją szmaragdowego buddy. Figurka ta  to święty klejnot wyznawców buddyzmu, który dominuje w tym kraju. Znajduje się ona w jednej z mistycznych światyń i jest obiektem kultu . Niestety nie jest wykonana ze szmaragdów, a jedynie z jadelitu. Posiada złote szaty, które sie zmienia podczas pory gorącej, chłodnej i deszczowej. Rytuał ten ma przynieść szczęście i dobrobyt.
Na pocztówce są pokazane obchody Loy Krathong Day w Sukhothai. Jest to święto obchodzone corocznie w Tajlandii. Wywodzi się ze starej tradycji, i obchodzone jest podczas pełni księżyca.
Najczęsciej wykonuje się pływające ozdoby z chleba, bambusa, kwiatów. Do środka wkłada się słodycze, jedzenie a także kadzidełka i świeczki. Często w środku też znjduje się drobna moneta, jako ofiara dla duchów rzecznych. Puszczane też są lampiony w powietrze. Całośc wygląda zjawiskowo. Święto to kiedyś miało charakter bardziej symbloiczny. Teraz to rozrywka dla całych rodzin i turystów.




wtorek, 16 grudnia 2014

Bali

16.12.2014
Dzisiaj juz druga pocztówka w ramach swapu. Nadawcą jest Sidianthari, która mieszka na wyspie Bali... jest to wyspa kolejna po Jawie i Sumatrze, skąd pocztówki już do mnie dotarły.
Bali jest to niewielka, najbardziej znana wyspa w Archipelagu Małych Wysp Sundajskich. Która przyciąga turystów  pięknymi krajobrazami, malowniczymi jeziorami i polami ryżowymi. Słónce świeci tutaj cały czas. Są tylko dwie pory roku, sucha i deszczowa. Mieszkańcy nie znają śniegu, dla nich to egzotyka.
 Znajdują się tutaj mistyczne świątynie, piękne plaże, i krystalicznie czyta woda. Po prostu raj.
Muzyka i taniec na Bali związany jest z wierzeniami ludnośći i życiem codziennym.


Muszę uzupełnić wczorajszy post.
Dosłałm wiadomość od  Sidianthari. Napisała ona, że nie ma jej w domu i nie może sprawdzić czy moja pocztówka juz do niej dotarła. Przygotowuje się ona do najważniejszego święta hindustycznego na Bali. Jest to Święto GALUNGAN.
Modli się on z całą rodziną w świątyni, o dostatek, dobre plony ,owoce. Podczas modlitw na ziemię schodzą Bogowie i duchy przodków, które wracają do swoich dawnych domów. Żyjący dalsi członkowie rodziny muszą ich przywitac i ugośćić. Zebrane plony i owoce składają im w ofierze. Elementem charakterystycznym dla tych rytuałów, są ubierane tylko przez mężczyzn ,wysokie tyczki bambusowe. Stawia się je przy wejściu do domu i dekoruje ciastkami, owocami i liśćmi palmy kokosowej. Coś w rodzaju naszej choinki.
Uroczystości trawają kilka dni, i w dużym stopniu przypominją nasze zaduszki.
No coś niesamowitego. 





Korea Południowa

16.12.2014
Ta karteczka  w ramach wymiany z Hasni, która mieszka w Busan, w drugim co do wielkości mieście w Korei.  Położone jest na południowo-wschodnim  krańcu Półwyspu Koreańskiego. Jest to jeden z największych portów na świecie. Atrakcją Busan jest odbywający się co rok miedzynarodowy festiwal fajewerków, który gromadzi tysiące turystów. Hasni  aby oglądac ten pokaz musi  zająć miejsce wcześnie rano.
W Busan znajduje sie także największa plaża w Korei.
Perełką tego miasta jest piętrowy most Gwangan, który  ma długośc ponad siedem kilometrów. Jest pięknie oświetlony nocą.



Bardzo ładny znaczek przedstawiający Półwysep Koreański. Całość mi się bardzo podoba.

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Francja

15.12.2014
Ta pocztówka też jest swapowa. Przysłała mi ją Edwige, która ma polskie korzenie. Przypuszczam że  już dawno nie była w kraju. Pocztówka szła tylko cztery dni i jest napisana po polsku. Edwige mieszka w Grenoble, miasteczku położonym w połudnowo-wschodnim rejonie Francji, u podnóża Alp. Ah.... pięknie.



Rosja

15.12.2014

Te swapy dają życie mojej skrzynce na listy. Mając szczęście  na Postcrossingu do Rosji, umówiłam sie na swap..tak, tak do Rosji. Nie zawariowałam, ale zawsze chciałam dostać pocztówkę z Jeziorem Bajkał. No i mam.
 Nadawcą jest Novardin, który mieszka w Irkutsku, studjuje on inżynierię naftową i gazowniczą. Jest rdzennym indonezyjczykiem, pochodzi z Dżakarty gdzie mieszka jego rodzina. Lubi ballady rockowe i grę w piłkę nożną, na kórą już ma coraz mniej czasu.
Jezioro Bajkał zwane często Błękitnym okiem Syberii, jest najgłebszym jeziorem na świecie. Otoczone jest licznymi pasmami górskimi. Leży w południowo- zachodniej Syberii.
Przejrzystośc wody sięga czterdziestu metrów. Od jesieni do wiosny powierzchnia jeziora jest zamarznięta, i na tyle wytrzymała że poruszają się po niej samochody. Wzdłuż linii jeziora przebiega trasa kolei transsyberyjskiej. Podróż z jednego końca jeziora na drugi trwa dwa dni . Muszą być to nieziemskie widoki....pocztówka dotarła do mnie po dziesięciu dnaich.



Indie

15.12.2014
Pogoda dziaj kiepska, pada deszcz i jest zimno. Raczej aura typowo listopadowa niż zimowa. Zabrałam się za wypisywanie kartek świątecznych.
W skrzynce na listy znalazłam trzy karteczki, w tym dwie swapowe i jadną niespodziankę.
Pierwsza to jest kolejna pocztówka od Renaty, z Indii. Wysłała mi juz dwie, a ta jest typowo świąteczna. Szczerze nie spodziewałam się że jeszcze cos mi przyśle, bo kilka dni temu przysłała mi pocztówkę na urodziny. Tym bardziej się cieszę, że to jest moja pierwsza świąteczna pocztówka którą otrzymałam.




wtorek, 9 grudnia 2014

Jawa

09.12.2014.
Ostatnia karteczka w dniu dzisiejszym pochodzi też z tego regionu. Nadawcą jest If , która mieszka  w Sidoarjo, we wschodniej Jawie. Jest to wyspa sąsiednia od Sumatry. Jest najbardziej zaludnioną wyspą w Indonezji. Mieszkańcy zajmują się głównie rolnictwem.Ponieważ występują tam tylko dwie pory roku, If  bardzo lubi dostawać pocztówki przedstawiające krajobraz zimowy.
Na pocztówce most Sumoradu, który łączy miasto Surobaja z wyspą Madura. Jest to najdłuższy most w Indonezji. Pięknie wygląda w nocy...
Koniecznie muszę też pochwalić znaczek, jest na nim pokazane jak podróżują pocztówki.
Bardzo mi się podoba.




Właśnie dowiedziałam się ze moja pocztówka dotarła na Jamajkę.Więc niedługo kolejne kraje w mojej kolekcji pocztówkowej.

Sumatra

09.12.2014
Bardzo ucieszyła mnie ta karteczka. Przysłał mi ją Apul, który mieszka w Medanie, miasteczku  na północy Sumatry. Jest to Indonezyjska wyspa w archipelagu Wielkich Wysp Sundajskich.
Apul jest kolekcjonerem znaczków, i wielbicielem dobrych słodyczy. Lubi pocztówki ze zwierzętami, które zagrożone są wyginięciem.
Pocztówka przedstawia etniczne stroje z tego regionu.
No koniecznie muszę pochwalić się znaczkami, bo są obłędne, no i napisem PULANDIA




Bardzo , a to bardzo polecam Apula na swapy. Można go znaleźć na stronie Postcrossingu.






Indie

W końcu dochodzą moje Rosje do adresatów. Zostały mi jeszcze dwie z ośmiu. Kilka dni pusto w skrzynce. Za to dzisiaj aż trzy karteczki swapowe. Pierwsza to jest pocztówka urodzinowa od Renaty z Mumbaju, w Indiach. Czterolistna.... nie to trzylistna koniczynka na szczęście, ciekawe co za robal siedzi za liściem?



czwartek, 4 grudnia 2014

Ghana

04.12.2014
Ucieszyła mnie ta karteczka, tym bardziej że jest to mój pierwszy swap z Afryki. Przysłał mi ją Sammy, który mieszka w Ghanie, w zachodniej Afryce. Przedstawia ona  słynny Elmina Castle, który jest uznawany przez UNESCO. Obecnie jest to miejsce historyczne, dawno temu handlowano tutaj niewolnikami. Wiele lat temu kręcono tu także  sceny do filmu "Cobra Verde".  Ludność utrzymuje się głównie z uprawy kakaowca, cytrusów i rybołówstwa . Pocztówka ładna. Przypuszczam że z drugiej strony jest jeszcze ładniejszy widok, ponieważ  miejsce to znajduje się nad samym brzegiem Oceanu Atlantyckiego.




wtorek, 2 grudnia 2014

Wyspa Księcia Edwarda

Zawsze lubiłam dostawać pocztówki i je wysyłać. Robiłam to zawsze, zanim powstała idea Postcrossingu. Nadal w szufladzie mam pocztówki , które dostałam ,, naście '' lat temu. Trochę się zawiodłam , losując dwa razy po cztery pocztówki do Rosji. Postanowiłam to zmienić i umówić się na kilka swapów poza portalem.

A oto pierwszy swap, który dotarł do mnie w grudniu, i nie ostatni...
Piękną widokówkę przysłała mi Michele , która mieszka w Charlottetown na Wyspie Księcia Edwarda.
Obejmuje ona wyspy leżące w Zatoce Św. Wawrzyńca. Prowincja jest całkowicie zależna od Kanady.  Znajduje się  tam najdłuższy most na świecie na wodach pokrytym lodem. Ma on długość  13 kilometrów , i łączy on Kanadę z Nowym Brunszwikiem. Znajduje się tam też przeprawa promowa do Nowej Szkocji.
Pierwszy raz muszę się pochwalić znaczkiem, jest duży 6 x 8 cm.
Pocztówka niesamowita. Dotarła do mnie po 4 dniach.
Chcę więcej takich pocztówek....




poniedziałek, 1 grudnia 2014

Gdańsk

01.12.2014
Druga koperta mnie bardzo ucieszyła, bo już po charakterze pisma poznałam od kogo. A jest nim moja druga penpallka Klaudia. Obydwie poznałam na Facebooku...a  zaczęło się od zwykłej wymiany  kilku pocztówek.  Obydwie mieszkają prawie w tym samym miejscu.
Oprócz listu i pocztówki, znalazłam w kopercie coś jeszcze...




 Ta pocztówka pochodzi z jej albumu  pocztówek na swap. Przedstawia Suwalski Park Narodowy.

Irlandia

01.12.2014
Ale ziąb na dworze. Aż się nie chce wychodzić. Coraz bardziej czuć zimę. Ale ja wolę takie ze śniegiem niż bez. Nawet zwątpiłam , czy listonosz będzie chodził. Za bardzo się nie interesowałam tą skrzynką na listy.  Dostałam dzisiaj  dwie pocztówki. Pierwsza to z Irlandii od  Siobah, która z mężem i trzema kotami mieszka w Dublinie. Lubi gotować i znów uczy się języka francuskiego.
Ładny widoczek, mimo że nie przepadam za ty krajem. Nawet tu nie byłam. Ale pocztóweczka ładna, w ramach Postcrossingu.


piątek, 28 listopada 2014

Stargard Szczeciński

28.11.2014
Jaką niespodziankę sprawiła mi Ania tymi pocztówkami. Bo nie spodziewałam się tego aż tyle. Właściwe kilka dni temu poprosiłam ją o przesłanie mi kilku pocztówek ze Stargardu. Moje oczekiwania były dużo skromniejsze. Jestem pozytywnie zaskoczona ;)
Ten Stargard nie jest tak daleko. Ale za dawnych czasów, kiedy ja mieszkałam na wsi, to była wyprawa. Jeździło się wtedy do Stargardu pociągiem, kursującym na  nie istniejącej już trasie Gryfino-Chwarstnica-Pyrzyce -Stargard. Podróż trwała kilka godzin, bo pociąg miał zawrotną prędkość. To były czasy...
We wsi , w której mieszkałam, po stacji już nie ma śladu, pozostał jedynie zarośnięty zielskiem peron.
Pocztówki które mi Ania przysłała są zrobione w różnych stylach i formatach. Zapewne kilka zostawię sobie, a część znajdzie nabywców w ramach wymiany. Sama się zastanawiam skąd ona je wzięła, bo niektóre nie są w  regularnej sprzedaży. Ale jak na dość znaną osobę  w tamtejszych mediach, myślę ze nie miała z tym większego kłopotu.
A oto Stargard znany, mniej znany, trochę zapomniany...dziś i kiedyś.