16.12.2014
Dzisiaj juz druga pocztówka w ramach swapu. Nadawcą jest Sidianthari, która mieszka na wyspie Bali... jest to wyspa kolejna po Jawie i Sumatrze, skąd pocztówki już do mnie dotarły.
Bali jest to niewielka, najbardziej znana wyspa w Archipelagu Małych Wysp Sundajskich. Która przyciąga turystów pięknymi krajobrazami, malowniczymi jeziorami i polami ryżowymi. Słónce świeci tutaj cały czas. Są tylko dwie pory roku, sucha i deszczowa. Mieszkańcy nie znają śniegu, dla nich to egzotyka.
Znajdują się tutaj mistyczne świątynie, piękne plaże, i krystalicznie czyta woda. Po prostu raj.
Muzyka i taniec na Bali związany jest z wierzeniami ludnośći i życiem codziennym.
Muszę uzupełnić wczorajszy post.
Dosłałm wiadomość od Sidianthari. Napisała ona, że nie ma jej w domu i nie może sprawdzić czy moja pocztówka juz do niej dotarła. Przygotowuje się ona do najważniejszego święta hindustycznego na Bali. Jest to Święto GALUNGAN.
Modli się on z całą rodziną w świątyni, o dostatek, dobre plony ,owoce. Podczas modlitw na ziemię schodzą Bogowie i duchy przodków, które wracają do swoich dawnych domów. Żyjący dalsi członkowie rodziny muszą ich przywitac i ugośćić. Zebrane plony i owoce składają im w ofierze. Elementem charakterystycznym dla tych rytuałów, są ubierane tylko przez mężczyzn ,wysokie tyczki bambusowe. Stawia się je przy wejściu do domu i dekoruje ciastkami, owocami i liśćmi palmy kokosowej. Coś w rodzaju naszej choinki.
Uroczystości trawają kilka dni, i w dużym stopniu przypominją nasze zaduszki.
No coś niesamowitego.