piątek, 31 października 2014

Gdańsk

31.10.2014

No kolejny dzień pocztówkowy. Widzę że moja skrzynka na listy zaczyna nabierać kolorków. Tym razem dwie pocztówki z Gdańska od Pati i Klaudii, w ramach wymiany. Są cudne...
Bardzo lubię takie widoczki w sepii i czarno białe. Mają to w sobie coś, co zawsze mnie do nich przyciąga. Z Klaudią to umówiłam się nawet na trzy, po jednej co tydzień. Więc zapowiada się dłuższa wymiana.



czwartek, 30 października 2014

Olsztyn

30.10.2014

 W oczekiwaniu aż dojdą te moje cztery Rosje , umówiłam się na kilka krajowych swapów na Facebooku.  I oto już pierwszy z nich, od Renaty z Olsztyna. Bajkowa pocztówka....... jak ja kocham takie klimaty. Nigdy nie byłam na Mazurach. Ale połowiło by się rybki.... rozmarzyłam się.
No właśnie lubię łowić ryby, nawet mam wędkę, sprzęt, kartę wędkarską i czerwoną łódkę.




wtorek, 28 października 2014

Indie

28.10.2014

Bardzo się cieszę bo właśnie otrzymałam mój pierwszy swap. Pocztówka nadana została w stolicy kraju w Mumbaju, dawniej Bombaju. Nadawcą jest Renata, która jest dietetyczką i uwielbia jazdę na motorze. Pocztówka przedstawia oryginalny sposób suszenia ryb, co jest tradycją , zwłaszcza w biedniejszych dzielnicach miasta. A dawno, dawno temu Indie kojarzyły mi się ze słoniami. Tym nie mniej jednak pocztówka ta jest bardzo oryginalna.



poniedziałek, 27 października 2014

Niemcy

27.10.2014

W tym samym dniu dotarła jeszcze do mnie pocztówka od Simona z Niemiec. Mieszka on wraz  z całą rodzin w Moguncji nad Renem. Pocztówka z tym australijskim kangurkiem bardzo mi się podoba, tym bardziej że są nikłe szanse, aby osoba z tamtego kontynentu wysłała coś do mnie.
Ale na przyszłość nie chciałabym dostać pocztówki z innego kraju, niż pochodzi nadawca. Ale bardzo duży plus dla Simona, za dokładne przeczytanie mojego profilu. Ponieważ napisał że był na wakacjach w Bułgarii i widział arbuzy. No i skąd to się wzięło?
Otóż jak byłam mała zawsze chciałam pojechać do Bułgarii, ponieważ tam rosną arbuzy. Do tej pory mi się to nie udało, i nie wiem czy to prawda.  I o dziwo o arbuzach poinformował mnie australijski kangurek.






Syberia

27.10.2014

Kilka dni czekałam na kolejną pocztówkę. I nawet fajne jest to czekanie bo nie wiesz od kogo i skąd.
Ta pocztówka przebyła bardo długą drogę, aby znaleźć się w mojej skrzynce. Nadawcą jest Angelina, która mieszka w mieście Tomsk, na Syberii.
Niesamowita pocztówka z reniferami, i znaczki z białymi niedźwiadkami. Dla nich to codzienność, tym bardziej , że zima tam trwa aż pięć miesięcy w roku...






środa, 22 października 2014

Minnesota

 22.10.2014

Pierwsza moja pocztówka w ramach Postcrossingu , dotarła do mnie z USA od Elaine, która jest pracownikiem poczty. Teraz wiem skąd ten obłędny krągły znaczek.....
Elaine mieszka w mieście Duluth, które znajduje się na krańcu jeziora Superior. Jest to największe, słodkowodne, i najbardziej wysunięte na północ jezioro w Ameryce. Znajduje się na pograniczu Stanów i Kanady. Pocztówka jak  najbardziej dopasowała się do moich oczekiwań. A tak na serio , nie myślałam, że dostanę pocztówkę aż z tak daleka.