Jerozolima
To jest najdłuższy mój swap, jakikolwiek dostałam. Od wymiany adresów, do otrzymania pocztówki upłynęło prawie trzy miesiące. Karen wysłała do mnie pocztówkę, ale do mnie nie dotarła. Ona w tym czasie zmieniła adres zamieszkania, nie informując mnie o tym. Więc nie wiedziałam gdzie są nasze pocztówki. W końcu po długim czasie oczekiwania dostałam maila od niej z wiadomością że otrzymała moją pocztówkę. Bardzo się ucieszyłam. Mi do śmiechu nie było, tym bardziej ze nadal nie miałam pocztówki z Izraela, na której mi tak bardzo zależało. Karen postanowiła wysłać mi ponownie pocztówkę. Oto ona. Nie wiem co przedstawiała pierwsza, skoro zaginęła
Ale ta pocztówka też jest interesująca. Karen wysłała mi ją z Betlejem, gdzie mieszka z mężem i dwójką dzieci. Studiuje ona psychologię, i mając dwoje maluchów, nie często loguje się na Postcrossingu.
Na pocztówce znajduje się Kościół Nawiedzenia w Ein Karem. Jet to mała wioska położona w zachodniej części wzgórz jerozolimskich. Jest chętnie odwiedzana przez pielgrzymów i turystów.
Ein Karem w języku hebrajskim oznacza "źródło winnicy". Według legendy Maria, podróżująca do swojej kuzynki Elżbiety, zatrzymała się tutaj aby napić się wody. Niedaleko źródła zbudowano kościół upamiętniający tą wizytę.
Jest to kościół franciszkański zbudowany na ruinach sakralnych z czasów krzyżowców, i dawniejszej świątyni bizantyjskiej. Czyli to już trzecia świątynia na tym samym miejscu. Ten dość ładny dwupoziomowy kościół został wybudowany 1955 roku.
Fasadę kościoła ozdabia mozaika, przedstawiająca Marię Pannę na osiołku, w drodze z Nazaretu na wzgórza Judei, gdzie położony jest Ein Karem.
Wewnątrz kościoła liczne malowidła przedstawiające sceny biblijne.
Ciekawa pocztówka. Prezentuje jakieś miejsce w Izraelu? Coś wiesz na ten temat?
OdpowiedzUsuńOoo widzę, że uzupełniłaś wpis :D
OdpowiedzUsuńDostałam w tym miesiącu sporo pocztówek. W tym swapy. Tylko rejestrowałam, odpisywałam na maile, skanowałam i wrzucałam na bloga. Opisy będą robione w między czasie. Moje pocztówki i listy, które wysłałam w grudniu, nie dotarły. Musiałam się zrehabilitować i wysłać ponownie. Dlatego czasu na opisy mi brakło. Dziękuję za odwiedziny mojego bloga i komentarze.
OdpowiedzUsuń