Ta pocztówka to jedno wielkie zaskoczenie. Dostałam ją jako podziękowanie, za pocztówkę którą wysłałam w ramach Postcrossingu. Została napisana po polsku. Jak mi się głupio zrobiło , że nie przeczytałam profilu dość uważnie. Bardziej skupiłam się na dostosowaniu pocztówki do wymagań adresata, niż jakimi językami się posługuje.
Pierwszy raz ktoś mi przysłał pocztówkowe podziękowania.
Nadawcą tej pocztówki jest Christoph, Niemiec polskiego pochodzenia. Jest to pan w "stosownym wieku ". Urodził się w Goleniowie, i bardzo wiele lat temu wyemigrował za zachodnią granicę. Bardzo lubi pocztówki. Nie tylko je kolekcjonuje, ale także wysyła. Nie umawia się na prywatne swapy, bo woli pocztówki niespodzianki. Lubi stare pocztówki, reprinty, a w szczególności pocztówki ze starymi zabawkami.
Obecnie mieszka w Winnenden, niedużym miasteczku niedaleko Sttutgartu, w południowo-zachodnich Niemczech. Ponieważ ja bardzo lubię pocztówki z miejsca zamieszkania adresata, taką wiec mi przysłał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz