23.12.2014
Dzisiaj szczęscie mi dopisało. Listonosz był aż dwa razy. W skrzynce na listy znalazłam osiem pocztówek, w tym trzy w ramach Postcrossingu, pozostałe to swapy.
A wiec pokolei...
Tą pocztóweczkę przysłał mi Wolfgang, mieszkający w Magdeburgu ,nad rzeką Łabą w Niemczech. Jest urzędnikiem pracującym w ministerstwie do spraw społecznych. Lubi sport.
Miasto położone jest w północno-środkowej części kraju, niedaleko Berlina. Kiedyś było to jedno z najbogatszych miast Europy. Posiada wiele atrakcji turystycznych i sporo zabytków.
Na pocztówce ratusz w Magdeburgu, otulony lekko zimową szatą. Przed ratuszem w barokowej galeryjce znajduje sie kopia Jeżdźca Magdeburskiego. Orginał przeniesiono do muzeum.
Pocztówka ładnie wypisana, życzenia urodzinowe i świątecznie.
Tak prywatnie całkiem nie przepadam za... Niemcami. Ale pocztówka mi sie podoba. Nie omieszkam pochwalić się też znaczkami typowo świątecznymi.
Właśnie dzisiaj, a nawet nie pomyślałam że to będzie dzisiaj. Za namową Pati, która też prowadzi bloga, zaczął żyć mój własny blog ,zielona skrzynka na listy. A tak na prawdę to ona go wskrzesiła. Nie wiem jak mi pójdzie, nie wiem jak długo dam radę, i czy dam w ogóle. Przynajmniej spróbuję. Nie chciałbym żeby to był nudny blog, nie chcę żeby był nijaki. Chciałabym żeby był taki z duszą, trochę nostalgiczny, taki z klimatem... taki blog, trochę o mnie i ze mną. Po prostu mój blog pocztówkowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz